piątek 7, kwiecień, 2017
7 maja odbędzię się 6-ta edycja Biegu Wegańskiego. Vege Runnersi jak zawsze stawią się licznie na tej mega imprezie, a my przy okazji mamy dla Was 3 pakiety do wygrania na wybrany przez Was dystans. Podsyłajcie, więc foty z wiosennego treningu, lub inne inspirujące zdjęcia… Waszych zwierząt, posiłków i dodajcie do tego najzabawniejszy i najbardziej absurdalny argument przeciwko roślinnemu stylowi życia 🙂
czwartek 30, marzec, 2017
Pięć różnych budzików nastawionych, telefon do najbliższych i do przyjaciół i jedna ta sama prośba, OBUDŹCIE, bo z soboty na niedzielę, nastąpi zmiana czasu a ja mam ważny bieg;) Trochę nerwów przed snem ale i uśmiech na twarzy na dobranoc, to już zaraz….7 rano idealny czas, żeby coś zjeść, ubrać się, wypić wodę i wyjść. Jakieś takie niespokojne serce wyrywa do przodu i bije mocniej, gdy w lustrze dostrzegam na sobie barwy Vege Runnersów. Nie może być źle.
środa 29, marzec, 2017
Nowe Vege Grand Prix ! Mamy już gotowy aktualizujący się sam ranking na Enduhub..wyniki dodają się też prawie automatycznie.
Klasyfikacja obejmuje starty wege biegaczy na wszystkich dystansach. Zapraszamy do dodawania wpisów. Aby być klasyfikowanym w naszym Grand Prix wystarczy wpisywać Vege Runners przy zapisie na zawody.
wtorek 21, marzec, 2017
Bieg Śnieżnej Pantery. Dziwny to bieg… Bieg, w którym nie ma listy startowej, nie ma pomiaru czasu, oficjalnej dekoracji z podziałem na kategorie oraz nagród. Nikt się nie ściga… A jednak bieg, w którym chce pobiec wiele osób a tylko nieliczni mają okazję. W tym dziwnym „nie biegowym” biegu zapragnąłem wystartować i ja. Czekać musiałem dwa lata…
sobota 18, marzec, 2017
Warszawska ekipa Vege Runners pokazuje na ostatnich zawodach wysokie obroty, a już 26 marca biegnie Półmaraton Warszawski. Przy tej okazji mamy konkurs na wytypowanie przez Was jaki będzie najlepszy czas biegacza i biegaczki VR. Wysyłajcie zgłoszenia na vegerunners@gmail.com do godziny startu w Niedzielę (10:00). A komu uda się zrobić to najdokładniej ten wygra książkę, która wkrótce wyjdzie z drukarni. „Wege siła” (Thrive) Brendana Braziera – długo czekaliśmy na polską wersję, ale w końcu jest, a my jesteśmy partnerem wydania 🙂
niedziela 12, marzec, 2017
Gran Canaria to mała Europa. Tak się reklamują. Festiwal biegowy Transgrancanaria to 3800 biegaczy z 70 krajów. Wybór biegów od krótkich po ultra. Koronnym dystansem jest 125km. W tym roku impreza powiększyła się o najdłuższy dystans. 265km. Trasa obejmuje całą wyspę. 360⁰. Pierwsza edycja. Historyczna. Na liście startowej 103 osoby. Organizator na ten bieg ustalił limit na 100 osób. Stu wybrańców. Właściwie to stu trzech. Czytaj dalej
czwartek 23, luty, 2017
Jak zwykle w ostatni weekend stycznia odbył się szczególny bieg. 24h godzinny bieg na Skrzyczne w samym środku zimy. Była to już jego czwarta edycja. Jak dotychczas w każdej edycji brali udział nasi zawodnicy. Tym razem w składzie klubowym znalazła się również przedstawicielka płci pięknej. Mamy nadzieję, że Monika przetarła szlak naszym wspaniałym biegaczkom i na stałe już w Zamieć wpisze się kobiecy akcent naszego klubu. A jak przecierała ten bądź co bądź trudny szlak przeczytajcie sami:
niedziela 19, luty, 2017
Peron
Wczesno grudniowa sobota powiewająca rześkim wietrznym powietrzem. Ni to Zima, ni to Jesień. Brzydki dworzec w pięćdziesięciotysięcznym mieście wprowadza mnie w stan zamysłu, czy jestem na zachodzie, czy może bardziej na wschodzie. Ani to zachód, ani wschód. Rolnicza Turyngia. Tak właśnie wita mnie Gotha City.
Skrzypiące kółka walizki ciągniętej przez ciemnej karnacji chłopaka wybijają mnie z letargu. Ułamek spojrzenia w oczy i od razu wiemy, że obaj jedziemy na tą samą imprezę. Czytaj dalej
środa 25, styczeń, 2017
Kolejne roczne podsumowanie naszych startów w ramach Vege Grand Prix. Liczba zgłoszonych startów w ubiegłym roku to 346, a sumaryczny dystans 7293 km ! Padło kilka rekordów naszego klubu w maratonie, półmaratonie i na dyche. Zobaczcie sami 🙂
wtorek 6, grudzień, 2016
O 160-tce dowiedziałam się przypadkiem, przed jesienną edycją w 2015r. Pojechaliśmy wtedy z mężem i synem na rekonesans. Przebiegłam maraton, pomyślałam, że mogę sprawdzić, jak biega się w górach. Z uwagi na duży szacunek do górskich klimatów, najpierw chciałam popatrzeć- na warunki, pierwszy śnieg i dobiegających do mety zawodników. I poszło. To było coś!