Pozwoliłem sobie na krótką refleksję dotyczącą moich ostatnich 3 startów, które wyznaczyłem sobie jakiś czas temu, że będą moimi jesiennymi startami głównymi.
Wszystko zaczęło się po nieudanych startach w roku poprzednim, gdzie niewielkim nakładem treningowym chciałem osiągnąć przyzwoite wyniki. Jednak przeważnie tak to nie działa i większość startów zakończyło się porażką.